Środkowopomorscy przedsiębiorcy chcą województwa

W czwartek (8 czerwca) przedstawiciele organizacji gospodarczych i biznesowych z terenu Pomorza Środkowego podpisali wspólny list z apelem do premier Beaty Szydło. Chcą spełnienia przez rządzących obietnic utworzenia województwa środkowopomorskiego.

 

Nie skończy się na korespondencji, bo to kwestia pierwszoplanowa dla ludzi biznesu. Roman Biłas, prezes oddziału Północnej Izby Gospodarczej, zapowiada Letni Piknik Środkowopomorski w Sławnie, aby przekonać więcej środowisk mieszkańców do idei powołania nowego województwa. Będą też billboardy upominające się o spełnienie obietnic przedwyborczych polityków Prawa i Sprawiedliwości na ulicach miast.

Przedsiębiorcy od rządzących żądają informacji: na jakim etapie jest prace związane z utworzeniem Środkowopomorskiego i kiedy nowe województwo stanie się faktem? W liście piszą: „Nie chcemy, aby powtórzyła się historia z lat 2004 – 2007, kiedy to projekt obywatelski dotyczący utworzenia województwa, pod którym podpisało się 140 tysięcy osób, był procedowany przez dwie kadencje w parlamencie, aż w końcu w roku 2008, uległ dyskontynuacji”. A dalej: „Pomorze Środkowe jest regionem spójnym pod względem terytorialnym, kulturowym i gospodarczym, a powstanie województwa środkowopomorskiego spowoduje jego lepszy rozwój i zmniejszy skutki wykluczenia komunikacyjnego oraz gospodarczego”. Sygnatariusze pisma poza protokołem mówią, że spraw dokończenia drogi ekspresowej S6 i budowy S11, które były tematem poprzedniego listu do szefowej rządu, nie pozostawiają.

– Nasze spotkanie jest sygnałem, że jest społeczne poparcie dla województwa środkowopomorskiego – twierdzi Roman Biłas.

Pismo podpisali także przedstawiciele organizacji gospodarczych ze Słupska. Nie tylko ich reprezentanci podkreślali, że Środkowopomorskie jest gwarantem rozwoju, w tym w możliwości lepszego i skuteczniejszego wykorzystania środków unijnych. To pozwoli konkurować z innymi regionami w kraju.

– Społeczeństwo jest zawiedzione wieloma obietnicami, a do dziś w nas tkwi zadra, że w 1998 roku powołano szesnaście, a nie siedemnaście województw – mówił Sławomir Michalik, prezes Zrzeszenia Kupców i Przedsiębiorców w Koszalinie.

– To nie jest pobożne życzenie mieszkańców, ale próba działania na rzecz lepszego życia w obu dawnych województwach – uważa Adam Granczewski, starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Koszalinie.

List sygnowali także: Romuald Sobieralski – prezydent Koszalińskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, Wiesław Zinka – Kanclerz Loży Koszalińskiej Business Centre Club, Roman Hennig – starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Słupsku, Jan Kozłowski – prezes Zrzeszenia Prywatnego Handlu i Usług w Słupsku, Zbigniew Szyca – prezes Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości Pomorza Środkowego w Słupsku oraz Eugeniusz Żuber – pełnomocnik Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej w latach 2003 – 2008.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *