Zrabowali blisko 100 tysięcy złotych. Bandyci wciąż na wolności [FOTO, FILMY]

Od wtorku policjanci z Koszalina i regionu dwoją się i troją by dopaść bandytów, którzy we wtorkowe (15.05.18) późne popołudnie napadli na właściciela kantoru w centrum Koszalina.

Do brutalnego napadu doszło we wtorek, krótko przed godziną 18. na ulicy Grunwaldzkiej w Koszalinie. Tam trzech zamaskowanych i uzbrojonych w metalowe pręty napastników napadło na idącego z kantoru do pojazdu właściciela. Z relacji pokrzywdzonego wynika, że wychodził on z kantoru z gotówką w saszetce. Miał ją położyć na siedzeniu wsiąść do auta i wtedy podbiegło do niego trzech rosłych prawdopodobnie mężczyzn w kominiarkach i wybijając szybę kierowcy oraz uderzając prętem właściciela zrabowali saszetkę pełną pieniędzy po czym uciekli zielonym volkswagenem bora.

W międzyczasie pokrzywdzony mężczyzna zdążył odrzucić jeden z porzuconych prętów w kierunku uciekającego pojazdu, któremu wybił szybę pasażera i uszkodził prawą lampę. Nieoficjalnie się mówi, że w saszetce było blisko 100 tysięcy złotych. O napadzie poinformowano policję. Komenda Miejska Policji niezwłocznie podjęła działania. Zdecydowano o blokadzie wszystkich dróg wyjazdowych z Koszalina. Posterunki blokadowe były umiejscowione m.in w Starych Bielicach, Mścicach, Władysława IV, Kretominie oraz na końcu ulicy Zwycięstwa w stronę Polanowa. Policjanci sprawdzali każdy wyjeżdżający z miasta pojazd, proszono kierowców również o otwieranie bagażników. Tworzyły się ogromne korki. Kryminalni zabezpieczali ślady na miejscu zdarzenia oraz rozpytywali świadków i zabezpieczali pobliskie kamery monitoringu. Niestety na nic się to nie zdało. Bandytów do tej pory nie odnaleziono.

Przełom w śledztwie nastąpił w środę po południu. Przypadkowy mieszkaniec po licznych apelach policji m.in. na łamach KoszalinInfo.pl dotyczących poszukiwania zielonego volkswagena bora z wybitą szybą zorientował się, że na podwórku przy ulicy Wojska Polskiego w okolicach klatki nr 9 ktoś porzucił odpowiadający rysopisowi pojazd. Niezwłocznie na miejsce wysłano patrol policji oraz policyjnego technika i psa tropiącego. Pies tropiący podjął trop, niestety po kilkuset metrach ślady się urwały. Co może świadczyć, że napastnicy wsiedli do innego pojazdu. Przez kilka godzin w miejscu odnalezienia zielonego volkswagena bora prowadzono czynności. Policyjny technik w specjalnym kombinezonie zabezpieczał ślady m.in. linii papilarnych, które mogli pozostawić sprawcy. Policjanci ustalają do kogo należał pojazd, którego numery rejestracyjne zaczynały się na GST. Świadczy to o tym, że pojazd pochodzi z województwa pomorskiego ze Starogardu Gdańskiego. Nie wykluczone, że pojazd został skradziony.

– Apelujemy do osób, które mogły widzieć uciekających z porzuconego pojazdu sprawców o kontakt z najbliższym komisariatem policji, bądź pod numerem alarmowym 997, 112 – przekazuje Monika Kosiec, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.