Zabójstwo w wieżowcu na Północy. 68-latek konał na klatce schodowej! [FOTO, NOWE FAKTY]

Wracamy do sprawy sobotniego zabójstwa w wieżowcu na Władysława IV w Koszalinie. Policjanci ustalili tożsamość ofiary. Mężczyzna miał 68 lat. Publikujemy nowe, wstrząsające fakty w sprawie tej zbrodni.

Do tragedii doszło w sobotę, 25-go stycznia nad ranem. 68-letni mężczyzna miał zostać zaatakowany nożem. Otrzymał wiele ciosów w klatkę piersiową oraz brzuch. Ofiara konała bez jakiejkolwiek pomocy na szóstym piętrze klatki wieżowca. Dopiero w sobotę rano około godziny 9-tej wychodzący mieszkaniec natknął się na nieprzytomnego mężczyznę. Na początku myślał, że ofiara śpi, gdy odwrócił go zobaczył plamę krwi i zaalarmował służby. Przybyłe na miejsce pogotowie ratunkowe stwierdziło zgon mężczyzny. Do śmierci miało dojść nawet kilka godzin wcześniej. Na miejscu pojawiła się policja oraz policyjni technicy i biegli. Decyzją prokuratora ciało ofiary zabezpieczono do sekcji zwłok.

Ślady na ciele denata wskazują, że do zabójstwa mogło dojść w nocy między godziną 3. a 4-tą. Po kilku godzinach od ujawnienia zwłok policjanci ustalili tożsamość zamordowanego. Przy denacie znaleziono tylko telefon komórkowy. Z ustaleń śledczych wynika, że w nocy z soboty na niedzielę w jednym z mieszkań wieżowca odbywała się libacja – to w trakcie niej miało dojść do morderstwa. Policjanci zatrzymali 68-letniego właściciela lokalu. Zabezpieczono sześć noży – teraz eksperci ustalą, którym zadano ciosy.

Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. W niedzielę 68-letni mieszkaniec zostanie doprowadzony do prokuratury. Obecnie zatrzymany nie chce składać żadnych wyjaśnień. Śledczy ustalają czy w mieszkaniu znajdowało się więcej osób.