Koronawirus dotarł do Koszalina? Pacjent z podejrzeniem zakażenia trafił na SOR!

W poniedziałek, 24-go lutego 2020 r. na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Koszalinie zgłosił się pacjent z objawami grypy. Wcześniej przebywał na urlopie za granicą w kraju, w którym występuje ognisko choroby.

– Do Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie trafił pacjent z podejrzeniem infekcji wywołanej koronowirusem. Wywiad epidemiologiczny jest ujemny, a stan pacjenta dobry – informuje Cezary Sołowij, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala w Koszalinie. – Zgodnie z rekomendacjami wydanymi przez Ministerstwo Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego pobrano od chorego próbki do badań dotyczących obecności koronowirusa. Ze względów bezpieczeństwa sanitarno-epidemiologicznego, do czasu otrzymania wyników badań i ustalenia przyczyn wywołania infekcji, pacjent został otoczony opieką w szpitalu, w warunkach izolacyjnych.

– O zaistniałem sytuacji powiadomiliśmy niezwłocznie instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo sanitarno-epidemiologiczne i zarządzanie kryzysowe – dodaje Sołowij.

Na wejściach na szpitalne oddziały pojawiły się kartki dotyczące ograniczonej ilości odwiedzin chorych. Pacjent z podejrzeniem zakażenia koronawirusem przebywa w izolatce. Jak zapewnia szpital pacjentom i załodze nie zagraża niebezpieczeństwo. Na wyniku musimy poczekać kilka dni.