O opłatach śmieciowych i nie tylko

Radni miejscy z klubu Wspólny Koszalin – Marek Reinholz i Błażej Papiernik – na konferencji prasowej zaprezentowali nowe pomysły na działania w Koszalinie i odnieśli się do aktualnych tematów.

Radni wyliczają: – Zwróciliśmy się do Prezydenta Koszalina z wnioskiem o powołanie Rady Studentów i Doktorantów, która byłaby ciałem doradczym zwłaszcza w kwestiach związanych z funkcjonowaniem młodych mieszkańców w naszym mieście; w skład Rady wchodziliby przedstawiciele i przedstawicieli studentek, studentów i doktorantów uczeni wyższych działających na terenie Koszalin Centrum Pomorza. Dalej ws. młodych mieszkańców miasta: Rada Ministrów przyjęła kilka dni temu nowelizację ustawy o samorządzie gminnym, zmieniającej kompetencje ustawowe młodzieżowych rad gmin. Po przyjęciu ustawy przez Sejm, Senat i podpisaniu jej przez Prezydenta będziemy mieli 3 miesiące na znowelizowanie statutu Młodzieżowej Rady Miasta Koszalina – już na bazie nowych przepisów. Zwróciliśmy się do Prezydenta Koszalina o to, by skwer przy Amfiteatrze nazwać imieniem prof. śp. Jana Filipkowskiego – twórcy dachu koszalińskiego Amfiteatru, wybitnego obywatela Koszalina. Jesteśmy zdania, że to będzie godna forma upamiętnienia działań profesora w naszym mieście. W pełni popieramy wniosek Osiedla Unii Europejskiej o nadanie fragmentowi wyremontowanej ulicy Władysława IV położonej według osiedla nazwy „Aleja Europejska” i złożyliśmy stosowną poprawkę do naszego poprzedniego wniosku (o nadanie na całej długości im. Alei Noblistów Polskich – po zmianie wniosku – od końca Alei Europejskiej do ul. Ariadny).

Kolejny, najbardziej gorący ostatnio temat w mieście – wybór metody naliczania opłat za wywóz odpadów.  – Jesteśmy po kilku spotkaniach, m.in. zespołu radnych. Jesteśmy zdania, że choć uznajemy metodę „od ilości zużytej wody” za sprawiedliwą, to nie zyskuje ona społecznego poparcia i trzeba dalej szukać takiego rozwiązania, które będzie najbardziej optymalne – uważają radni. – Nie jesteśmy też zwolennikami opcji naliczania opłat za powierzchnię mieszkania. Jako jedno z potencjalnych rozwiązań wskazaliśmy zryczałtowane opłaty od gospodarstwa domowego i liczonej od ilości zużytej wody – tak jak ma to miejsce w Kołobrzegu.

Radni wyliczyli korzyści płynące z rozliczenia opłat za odbiór odpadów od gospodarstwa domowego: korzystna dla wieloosobowych rodzin, wraz z programem osłonowym dla seniorów objętych wsparciem ze strony MOPR, przyjazna dla wszystkich zarządców, migracja mieszkańców (np. ich malejąca liczba, działa w obie strony) nie wpływa na podwyższenie ryczałtu.


Komentarze: 8 na temat “O opłatach śmieciowych i nie tylko

  • 17/03/2021 o godz. 08:20
    Permalink

    „…w skład Rady wchodziliby przedstawiciele i przedstawicieli studentek”. Widzę,że koszalininfo.pl nie wychodzi z wprawy i prezentuje nadal „najwyższy” poziom dziennikarstwa.

    Odpowiedz
  • 17/03/2021 o godz. 20:34
    Permalink

    Z tymi opłatami śmieciowymi liczonymi od zużytej wody, to jakaś paranoja. Jeśli kąpię się trzy razy dziennie – rano, po treningu i wieczorem, do tego podlewam ogród, to mam płacić dziesięć razy więcej od brudasa, który myje się raz w tygodniu??

    Odpowiedz
    • 18/03/2021 o godz. 09:24
      Permalink

      Każdy system rozliczania opłat za wywóz śmieci ma swoje plusy oraz minusy i moim zdaniem najwłaściwszy to właśnie system rozliczania od zużytej wody.Osobiście znam rodziny które w deklaracji o ilości osób zamieszkujących gospodarstwo domowe wpisywały,że mieszka tylko jedna osoba a w rzeczywistości w domu zamieszkuje 4 domowników.Cały szkopuł w tym aby dojść do prawdy i wyliczyć ile śmieci produkuje dane mieszkanie/dom.Sam osobiście mieszkam sam i przy codziennych kąpielach i tak mam około 300pln zwrotu co pół roku za wodę z licznika.Do autora poprzedniego komentarza, naprawdę musisz kąpać się aż trzy razy dziennie,dla statystycznego polaka wystarczy raz dziennie.

      Odpowiedz
      • 18/03/2021 o godz. 09:55
        Permalink

        Najwłaściwszy system rozliczania opłat za śmieci od zużytej wody??? Może i ten system byłby najwłaściwszy, gdyby wszyscy koszalinianie mieszkali w blokach. Część mieszkańców Koszalina posiada ogródki przydomowe, które w okresie letnim czy w przypadku suszy wymagają podlewania. W takim przypadku osoby takie, nawet samotne, będą płacić wysokie rachunki za śmieci tylko dlatego, że podlewają rośliny w ogródku. Totalny absurd! Co do potrzeby kąpieli: jeśli ktoś np. uprawia bieganie czy jeździ na rowerze to jednak potrzebuje się wykąpać częściej niż raz dziennie

        Odpowiedz
        • 21/03/2021 o godz. 09:37
          Permalink

          No ale zapewne jak masz ogródek to na kran do podlewania masz założony podlicznik żeby odjąć zużycie wody „ogrodowej” od całkowitego zużycia i nie płacić za kanalizację. Tak samo rozliczysz wodę do śmieci.

          Odpowiedz
          • 22/03/2021 o godz. 12:12
            Permalink

            Podlicznik w przypadku niedużych ogrodów nie jest opłacalny, bo trzeba go wymienić co jakiś czas na własny koszt. Główny wodomierz wymienia bezpłatnie MWiK. Poza tym skąd wiesz, że akurat zużycie wody z podlicznika nie będzie liczone do opłaty za śmieci? Kolejna kwestia – na pewno zaraz znajdą się cwaniaki, które np. wodę z podlicznika podłączą do pralki.

  • 21/03/2021 o godz. 08:58
    Permalink

    Sa plusy i minusy. Jest dużo osób, ktore mają swoje mieszkania i w nich nie mieszkaja, a za śmieci płacą, choć ich nie wytwarzają. Jeżeli przyjąć,że opłata byłaby naliczana od zużycia wody, to dla reszty (mieszkających) przelicznik musiałby być większy, bo osoby które w mieszkaniach nie mieszkaja i które swoich mieszkań nie wynajmują, wody nie zużywają. Sam jestem za opłatą według zużycia wody, i chciałbym aby ustalono proporcjonalny i sprawiedliwy przelicznik.

    Odpowiedz
  • 21/03/2021 o godz. 23:01
    Permalink

    Najlepszym rozwiązaniem byłoby oczywiście naliczanie opłat śmieciowych od ilości mieszkańców w danym lokalu, jednak, niestety, nie wszyscy uczciwie podają ilość osób. Rozliczanie od metrażu nie jest sprawiedliwe, bo dlaczego osoba mieszkająca w o pojedynkę w mieszkaniu 40-50 m. kw. ma płacić tyle samo, co rodzina czteroosobowa zajmująca taki sam metraż? Przecież to oczywiste, że im większa rodzina, tym więcej produkuje śmieci. W większości miast wywóz śmieci rozlicza się w zależności od zużycia wody i to jest najlepszym, miarodajnym, moim zdaniem, rozwiązaniem. A jeżeli ktoś mieszkający w pojedynkę (forumowicz Ja) ma potrzebę kąpać się trzy razy dziennie to nie musi wypełniać wanny po brzegi, tylko brać szybki prysznic (namydlając się nie trzeba lać wody na próżno). Też jeżdżę na rowerze i wtedy czy w upalne dni też się kąpię częściej niż raz dziennie. A co do podlewania ogródków, to Krzysiek (komentarz powyżej) ma rację z tymi dodatkowymi licznikami wody.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *