Potrącony wilk na starej DK11. Spór między nadleśnictwami [FOTO]

Koszalininfo interweniuje: Do naszej redakcji zgłosiła się Pani, która około godziny 9:00 na drodze między Bobolicami a Mostowem znalazła martwego wilka. Sprawę zgłosiła do nadleśnictwa w Manowie jednak tam przekierowaną ją do Bobolic.

Zgłoszenie zostało przyjęte jednak ze względu na to, że wilk leżał po drugiej stronie jezdni sprawę przekierowano do Nadleśnictwa w Tychowie.

Dlatego skontaktowaliśmy się z tychowskim Nadleśnictwem. Gdy pracownicy instytucji przyjechali na miejsce okazało się, że to nie jest ich teren, ponieważ jest to jeszcze pas drogowy.

– Ze zdjęć, które dostaliśmy do jednostki jednoznacznie wygląda, że wilk został potrącony. Jednak sprawa została zgłoszona do RDOŚ oraz do zarządcy drogi. Zarządca ma firmę, która zajmuje się utylizacją martwych zwierząt znalezionych na pasie drogowym – mówili w nadleśnictwie.

Czy naprawdę osoba przejeżdżająca musiała dzwonić do dwóch nadleśnictw i zgłaszać to samo jeszcze raz każdemu po kolei? Pracownicy mają czas żeby wyjaśnić, że ten teren nie należy do tego nadleśnictwa i proszę zadzwonić do…, ale nie mają czasu żeby sami powiadomić drugiej jednostki o takiej sytuacji?

Foto: Czytelniczka