Spółdzielcy zbulwersowani płatnymi parkingami

– Pan prezes chce nas zmusić do kupowania miejsc w parkingach podziemnych w nowo postawionych budynkach za 300 złotych miesięcznie. Niedoczekanie! – usłyszeliśmy od lokatorów Koszalińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (KSM) „Przylesie”.

 

Od 1 grudnia br. przybyły cztery strefy płatnego parkowania w Koszalinie, co wywołuje oburzenie zmotoryzowanych, którym z powodu przebudowywanych ulic wciąż ciężko się poruszać po jezdniach miejskich. Teraz doszedł kłopot dla żyjących lub prowadzących działalność gospodarczą mieszkańców na osiedlu Północ. Decyzją władz spółdzielni po dwa płatne miejsca z parkomatami pojawiły się przy ulicach: J. J. Śniadeckich i Jana Pawła II.

 

Lokatorzy mają pretensje do ratusza.Jednak urzędnicy twierdzą, że KSM „Przylesie” jako właściciel terenu działa autonomicznie i samorząd nie ma wpływu na posunięcia związane z opłatami.

 

– To kolejny akt nagonki, po serii telefonów do Straży Miejskiej, żeby karać nawet za chwilowe parkowanie na osiedlowych ulicach – opowiada pan Łukasz, zmotoryzowany z 15-letnim stażem za kółkiem.

 

Kierowców nie zadowala narzucony odgórnie cennik za miejsca postojowe. Godzina parkowania w czterech strefach kosztuje 1,50 zł, a doba – 8 zł. Nadto można wykupić karnet miesięczny w wysokości 50 zł, tygodniowy za 20 zł albo 3-dniowy weekendowy za 15 zł. Postój jest płatny przez 7 dni tygodnia.

– Święty Mikołaj z ulicy Fałata zafundował nam prezent – komentował decyzje władz KSM „Przylesie” jeden z mieszkańców z osiedla Północ.


1 komentarz na temat: Spółdzielcy zbulwersowani płatnymi parkingami

  • 05/12/2017 o godz. 07:31
    Permalink

    Ogólnie debilizm i arogancja prezesa, aczkolwiek jeśli już tak jest niech to będzie bezpłatne np. dla jednego samochodu w rodzinie która mieszka w najbliższych budynkach i dla reszty płatny. Może trochę szrotów zniknie z krajobrazu osiedla.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *