11-latek w samej bieliźnie nocą błąkał się ulicami Koszalina. Rodzice usłyszeli zarzuty

W sobotę nad ranem kierowca jadący ulicą Zwycięstwa w Koszalinie zauważył chodzące bez celu dziecko. Chłopiec ubrany był tylko w bieliznę. Mężczyzna natychmiast się zatrzymał i wezwał policję.

Policjantom udało się ustalić tożsamość chłopca. Okazało się, że 11-latek cierpi na niepełnosprawność intelektualną. Po wskazaniu swojego adresu zamieszkania, funkcjonariusze zawieźli go do domu, jednak na tym interwencja się nie skończyła.

Jak przekazała Monika Kosiec, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie, opiekunowie dziecka byli pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu niemalże dwa promile alkoholu, a kobieta prawie promil. Pod ich opieką poza znalezionym chłopcem znajdowało się jeszcze czworo innych dzieci, w wieku od 1,5 roku do 14 lat. Kobieta okazała się matką całej piątki, natomiast jej obecny partner jest ojcem jest ojcem tylko dwojga z nich.

Wskutek interwencji opiekunom zostały odebrane dzieci– dwójka z nich trafiło do pieczy zastępczej, a pozostałe trafiły pod opiekę swojego biologicznego ojca. Dodatkowo, powiadomiono Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Koszalinie, Centrum Usług Społecznych w Koszalinie i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Akta sprawy trafią do prokuratury.

30-letni mężczyzna i 34-letnia kobieta usłyszeli już zarzut z art. 160 Kodeksu Karnego. Za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

fot. Archiwum