4-letnia suczka wypadła przez balkon wieżowca [FOTO]

W sobotę po godzinie 18-tej na ulicy Powstańców Wielkopolskich w Koszalinie doszło do niecodziennego wypadku. Mieszkańcy znaleźli martwą suczkę na trawniku. 

Na miejscu pracowali policjanci oraz inspektorzy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Po kilkudziesięciu minutach ustalono właściciela suczki, który oznajmił, że zwierzę musiało samo wyskoczyć przez balkon. Prokurator odstąpił od czynności. Policjanci sporządzili notatkę służbową.

Inspektorzy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami uważają, że 4-letnia suczka (średni mieszaniec) nie dałaby rady sama wyskoczyć przez dosyć wysoki balkon.

– Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt pozbawienie zwierzęcia życia jest przestępstwem, za taki czyn grozi kara od 3 do 5 lat. Inspektorzy TOZ, którzy byli na miejscu zdarzenia nie zgadzają się z wersją przedstawioną przez właściciela, który twierdzi, że pies wypadł sam – tłumaczy Bogumiła Tiece, inspektor TOZ Koszalin. – To dorosła suczka, która była na balkonie z barierkami. To mało prawdopodobne, aby zwierzak wyskoczył lub przecisnął się przez szczebelki. Jestem w szoku, że policja nie podjęła śledztwa. Pies powinien mieć zrobioną obdukcje i powinno być przeprowadzone dochodzenie. A tymczasem okazuje się, że policja zrobiła notatkę i po sprawie.

Zwierzę nie przeżyło upadku z wysokości.

 

Otrzymaliśmy oświadczenie właścicielki suczki, które publikujemy poniżej (imię i nazwisko do wiadomości redakcji, pisownia oryginalna)

– Przede wszystkim bardzo żałuję, że tego dnia postanowiłam zostawić balkon otwarty. Jest to małe, bardzo oslonecznione mieszkanie. Sądziłam, że w taki sposób pomogę psu w taki upał zostawiając psa w mieszkaniu a ja wyszłam do pracy. Jak wróciłam psa w domu nie było. Zaznaczam: mieszkam sama. Kobieta, która zgłosiła sprawę na policję użyła określenia: „zdawało mi się, że psa ktoś wyrzucił”. Apeluję do wszystkich: jeśli chcesz pomóc zastanów się w jaki sposób to robisz. Wszyscy co znają mnie i mojego psa wiedzą, że pies był mi bardzo bliski i był po resocjalizacji. Włożyłam całe serce by psa przyswoić do siebie (pies ze schroniska). Nawet gdy zmieniłam miejsce zamieszkania i wyjechalam za granicę pies pojechał ze mną.
Osoba, która uważa że to mało prawdopodobne, że NIE był to nieszczęśliwy wypadek powinna najpierw zapytać mnie jak długo mieszkam w danym mieszkaniu, skąd mam psa oraz jaki ma charakter pies a nie wywnioskować to tylko po zapytaniu o wysokość łap. Pies ostatnio miał dużo stresu, wrócił ze mną dopiero miesiąc temu do Polski więc musiał na nowo zaklimatyzowac, wydaje mi się, że pies mógł się czegoś przestraszyć lub dostać udaru od słońca i po prostu wyskoczyć. Pies był wysokości do kolana. – napisała właścicielka suczki.

 

KLIKNIJ
Geodeta Koszalin

1 komentarz na temat: 4-letnia suczka wypadła przez balkon wieżowca [FOTO]

  • 29/07/2018 o godz. 14:07
    Permalink

    Bo gdyby chodzilo o psa czlonka pis toby bylo sledztwo

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *