Apel do rządu RP. Wsparcie wymaga kontynuacji

Przedsiębiorcy doceniają, że otrzymali wsparcie od rządzących, ale wiele firm już je skonsumowało. Ludzie biznesu liczą na kolejną pomoc, bo z końcem maja br. nie widać ożywienia gospodarczego, co jest spowodowane strachem przed zakażeniem wirusem COVID-19. Do premiera Mateusza Morawieckiego organizacje gospodarcze z Pomorza Środkowego wystosowały pisemny apel.

Obowiązujące zwolnienia z opłaty ZUS, pożyczka 5 tysięcy złotych z Urzędu Pracy, prolongata w Urzędzie Skarbowym, postojowe, przestojowe czy jednorazowe subwencje z Polskiego Funduszu Rozwoju wspomogły firmy. Niestety, wspomniany strach przed zakażeniem koronawirusem powoduje, że przykładowo wiele restauracji i hoteli do dziś nie podjęło działalności. Natomiast te, które otworzyły się na klientów, z uwagi na obostrzenia i bezpieczeństwo epidemiologiczne, nie są w stanie przyjąć takiej liczby gości, która pokryje koszty stałe. Wiele branż, jak choćby koncertowa, sportowa czy transportowa wraz z logistyką nie mogą w myśl nowych przepisów prowadzić otwartej działalności. Powrót do gospodarki na nowych zasadach, w chwili obecnej nie jest w stanie zrekompensować deficytu.

– Od 1 czerwca 2020 roku wiele firm będzie musiało zastanowić się, jak dalej funkcjonować lub czy nadal funkcjonować – przekonuje Roman Biłas, prezes oddziału Północnej Izby Gospodarczej (PIG) w Koszalinie. – Od tego momentu nie ma już żadnego wsparcia dla firm. Zaczyna się płatność ZUS za siebie i pracowników, czynszów, spłata rat kredytów, rat leasingów, choć wiele firm do dziś nie otworzyło działalności lub po jej podjęciu generuje jedynie straty, jak restauracje czy hotele. W związku z tym wystosowaliśmy w imieniu organizacji gospodarczych z terenu Pomorza Środkowego kolejny apel do rządu premiera Mateusza Morawieckiego.

To wnioski o pilne umorzenia płatności składek ZUS przez kolejne trzy miesiące dla wszystkich firm, prolongatę uregulowania kredytów kapitałowo-odsetkowych i leasingowych przez minimum sześć miesięcy, przeznaczenie funduszy unijnych na zasiłki w wysokości 80 procent średniego wynagrodzenia oraz stworzenia krajowego programu pomocy rządowej dla miejscowości nadmorskich i uzdrowiskowych, którego beneficjentami będą przedsiębiorcy i samorządy. Apel sygnują szefowie Koszalińskiej i Słupskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, koszalińskiej PIG, Loży Koszalińskiej Business Centre Club, Kołobrzeskiej Izby Gospodarczej, Zrzeszenia Kupców i Przedsiębiorców oraz Cech Rzemiosł Różnych w Koszalinie.

Geodeta Koszalin
KLIKNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *