Do szkół wrócili najmłodsi uczniowie. Czy wrócą kolejne klasy?

Po feriach, po wielu tygodniach nauki zdalnej spowodowanej pandemią, uczniowie klas 1 – 3 ze szkół podstawowych nie tylko w Koszalinie, ale w całym kraju, wrócili do szkolnej ławy. Wcześniej większość nauczycieli poddało się badaniu na covid-19.

– Do 13 koszalińskich szkół wróciło ok. 3 tysiące dzieci – mówi Przemysław Krzyżanowski, wiceprezydent Koszalina. – Ruszyło też szkolnictwo niepubliczne i szkoły specjalne. Wytyczne, które należało teraz zastosować, nie odbiegają zbytnio od tych, które zostały wprowadzone we wrześniu. Ministerstwo Edukacji, Ministerstwo Zdrowia i Główny Inspektor Sanitarny – wszyscy wspólnie przygotowali około 65 punktów. To m. in. wymóg, by do szkoły jeden rodzic przyprowadzał jedno dziecko, by rodzice byli w maseczkach, by zachowany był dystans. O maseczkach muszą też pamiętać uczniowie, gdy zapomną, wówczas otrzymają maseczkę w szkole – mówi wiceprezydent. – Uczniowie mają obowiązek zakładać maseczki, gdy przebywają poza klasą, na wspólnej przestrzeni. W dużych szkołach w Koszalinie zajęcia mogą rozpoczynać się o różnych porach. A w szkołach – może nie ma luksusu, że na jednym piętrze jest jedna klasa, ale jeżeli na jednym piętrze są różne klasy, to są one oddalone od siebie, przy tym każda klasa korzysta z jednej sali i jednej łazienki. Świetlice szkolne są czynne, ale tam także obowiązuje reżim sanitarny.

Wiceprezydent Krzyżanowski podkreśla, że koszaliński samorząd otrzymał z puli rządowej, a konkretnie z MEN, ok. 800 tys. zł, by móc zrefundować nauczycielom koszty związane z wydatkami na przygotowanie sprzętu do wcześniejszego prowadzenia zajęć online (po 500 złotych). – Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia te pieniądze zostały rozliczone – zapewnił wiceprezydent.

Koszalińskie szkoły i nauczyciele zyskali też dzięki kolejnemu programowi, a także dzięki współpracy ze Strażą Graniczną, ok. 250 laptopów.

– Konieczne jest przestrzeganie zasad, by ograniczyć rozprzestrzenianie zakażenia – mówi wiceprezydent Koszalina. – Szkoda, że na pierwszy front szczepień przeciwko covid-19 nie zostali skierowani nauczyciele. Nauczyciele są w grupie ryzyka i powinni być szybko zaszczepieni.
Przed SP 6 w Koszalinie, po zakończonych lekcjach, mieliśmy okazję zobaczyć liczne grono rodziców, którzy czekali na swoje pociechy. Rodzice najwyraźniej stosują się do zasad narzuconych z góry, które wynikają z reżimu sanitarno – epidemicznego obowiązującego w placówkach oświatowych.


Jak nam powiedział Marek Niesłuchowski, dyrektor SP 6 w Koszalinie, szkoła dostosowała się do wymaganego reżimu, a placówka powróciła przy tym do normalnego trybu zajęć. – Reżim panuje też na szkolnej stołówce – każda klasa idzie osobno o wyznaczonej godzinie na posiłek – mówi dyrektor.

A uczniowie? Ci nie kryją radości z powodu powrotu do szkoły i możliwości spotkania kolegów i koleżanek. – Chcielibyśmy jednak, żeby już było normalnie, jak kiedyś… – komentują uczniowie.

W tym tygodniu rząd ma podać do publicznej wiadomości informację dotyczące prawdopodobnego powrotu do szkół uczniów klas maturalnych oraz ósmych.

Geodeta Koszalin
KLIKNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *