Kryzys czuć w powietrzu! Koszalin musi zacisnąć pasa. Miasto pilnie szuka oszczędności

Przed nami bardzo smutny rok pod względem inwestycji i wydatków miasta. Nie tylko inwestycje miejskie czekają ostre cięcia.

– Na razie „dmuchamy” na zimne. Pani Skarbnik wystosowała do wszystkich jednostek realizujących budżet prośbę o przeanalizowanie wydatków związku z trudną sytuacją, która przełoży się na dochody miasta – zwłaszcza poprzez udział w podatkach CIT i PIT – poinformował Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina.

Z naszych informacji wynika, że Skarbnik Koszalina prosi o przeanalizowanie sytuacji, które zadania muszą być realizowane, a które mogą poczekać lub być rozłożone w czasie.

 

WIĘCEJ INFORMACJI O EPIDEMII ZNAJDZIESZ W NASZEJ ZAKŁADCE KORONAWIRUS

– Proszę o wskazanie wydatków bieżących i majątkowych, z których do końca roku  można zrezygnować lub ich realizację przesunąć na lata następne – napisała w zeszłym tygodniu do jednostek miejskich skarbnik miasta Katarzyna Macko.

Dotyczy to także funduszu chodnikowego.  Prezydent Miasta podejmie decyzję w sprawie realizacji przygotowywanych inwestycji po otrzymaniu pełnego obrazu sytuacji w zakresie dochodów miasta.

Jak wiemy na dzisiaj projekty są normalnie przygotowywane do realizacji.

– Jaki będzie dalszy scenariusz działań i sytuacja gospodarcza w kraju czas pokaże. Miejmy nadzieję, że uda się zrealizować inwestycje te, które są najbardziej potrzebne mieszkańcom – dodaje Grabowski.

KLIKNIJ
Geodeta Koszalin

mm

Marek Łagocki

Magister Pedagogiki Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Specjalista ds. resocjalizacji. Wkrótce prawnik. Blisko 13 lat byłem redaktorem naczelnym KoszalinInfo.pl. Staramy się Państwu przekazywać szybko najważniejsze wydarzenia z Koszalina i regionu. Zapraszam do lektury.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *