Mobilne restauracje zawitały do Koszalina [FOTO, FILM]

W ubiegły weekend 14 i 15 października pod Koszalińskim amfiteatrem miał miejsce II Zlot Food trucków. Food trucki uczestniczące w festiwalu to restauracje na kółkach, które stawiają na jakość swoich potraw przygotowując je zgodnie z ideą slow food, ze świeżych składników, na „oczach” klienta. Każdy food truck wyróżnia się oryginalnym pomysłem i często zaskakującymi smakami.

Na imprezę przyjechało 18 mobilnych restauracji. Podczas wydarzenia każdy mógł spróbować kubańskich kanapek, azjatyckich pierożków, belgijskich frytek czy też nowojorskiego pastrami. Nie zabrakło oczywiście soczystych burgerów i włoskiej pizzy, a fani słodkości mogli skosztować owoców w czekoladzie oraz tajskich lodów.

Zlot zaczął się o godzinie 12.00 w sobotę w czasie tego dnia odwiedzający mogli spokojnie usiąść po namiotem i posłuchać muzyki delektując się jedzeniem z mobilnych restauracji.

W wydarzeniu wzięli udział również przedstawiciele naszego miasta. Na Festiwalu pojawił się food truck „Wanted„.

– Na pewno chcemy rozpowszechnić naszą firmę. Po 2 udanych miesiącach w Mielne stwierdziliśmy, że weźmiemy udział w tym wyśmienitym wydarzeniu. Chcemy także poznać konkurencje i nabrać trochę doświadczenia. W sobotę sprzedaliśmy ponad 150 burgerów – mówił naszemu reporterowi Damian Antkowiak z food trucka Wanted Koszalin. – Dla naszych burgerów nie ma konkurencji. A tak na serio to konkurencja jest ogromna, ale dajemy z siebie wszystko aby robić dla was najlepsze burgery.

Festiwal food trucków zakończył się o godzinie 20 w niedziele. Podczas zlotu zorganizowano kilka konkursów np. jedzenie półmetrowej zapiekanki na czas, a goście wybierali najsmaczniejszego food trucka festiwalu.

Kornel Pawlak/ Fot. Marcin Chyła