Nie marnuj głosu! Postaw na Łagockiego, bo mandat do Senatu przejmie PiS [ROZMOWA]

Rozmawiamy z niezależnym i bezpartyjnym kandydatem do Senatu Markiem Łagockim.

– Zdobywasz coraz większe poparcie. Z różnych stron naszego okręgu nr 100 w wyborach do Senatu, napływają głosy pełne życzliwości i wiary w to, że się uda, że wygrasz. Jednakże to dzień wyborów – 15 października – jest tym dniem sprawdzianu dla Ciebie. Wtedy dowiemy się, jak oceniają Cię wyborcy i czy przekonałeś wystarczające grono obywateli.

– Tak, to prawda, 15 października powiem: sprawdzam! Wtedy okaże się, jak duża jest moja siła przebicia. Ale sądząc po rozmowach, po setkach, a nawet tysiącach rozmów z mieszkańcami regionu, ta siła przebicia i zaufanie, jakim mnie obdarzyli mieszkańcy, jest ogromne. Ale w tym wyścigu na wynik ma wpływ coś jeszcze, mianowicie rozkład głosów. A, że jak wiemy, kandydatów do Senatu jest dość duża grupa, i po stronie tzw. opozycji i Platformy/ Koalicji Obywatelskiej, zrobiło się tłoczno, to już dziś można wyrokować, że te głosy będą mocno rozdrobnione, rozbiją się między startujących. W rzeczywistości o zwycięstwie może zadecydować niewielka różnica głosów na rzecz danego kandydata.

– I dlatego od początku powtarzasz i tłumaczysz, by wyborcy nie marnowali swoich głosów i by oddali je na Ciebie.

– Tak, dokładnie, o to proszę w naszych rozmowach. Uzasadnienie jest proste – gdy my po stronie opozycji będziemy toczyć bój o poszczególne głosy, to w tym samym czasie kandydat PiS będzie rósł w siłę i będzie pewnym krokiem szedł po zwycięstwo. A na to nie ma zgody, ani mojej, ani obywateli, z którymi rozmawiam. Ja jestem tym właściwym kandydatem z uwagi na to, że jestem zarówno bezpartyjny, jak i niezależny. I nie dlatego, że stałem się taki na krótko przed wyborami albo nieoficjalnie jestem związany z którąś partią, bo nie jestem. Niezależny i bezpartyjny jestem od zawsze i to się liczy! Tak samo, jak liczy się to, że zawsze jestem blisko ludzi i działam na rzecz mieszkańców i ten cel mi przyświeca – dobro i interes mieszkańców regionu. Dlatego warto na mnie głosować.

– A nie na kandydatów niezależnych tylko z nazwy. Do tego opowiadających naokoło o łamaniu zasad demokracji…

– Oczywiście. Z całym szacunkiem dla pozostałych kandydatów, ale co to za opowiadanie, że kandydat z komitetu Bezpartyjni jest bezpartyjny albo, że ten, który przypisuje sobie, że stoi na czele Paktu, jest najlepszym wyborem. Nic bardziej błędnego – najlepszym wyborem jest oddanie głosu na moją osobę. Tamci panowie już byli, już mieli okazję się wykazać. Teraz czas na człowieka, który chce zawalczyć o każdego obywatela, na człowieka, który myśli i będzie myślał, jak tym zwykłym ludziom pomóc rozwiązać ich problemy, a nie będzie zajmował się wielką politykę. Senat trzeba oddać obywatelom, to obywatele muszą mieć swój głos w Senacie. I ja deklaruję, że im to zapewnię.

– Trzeba jednak spełnić jeden najważniejszy warunek – 15 października w wyborach do Senatu trzeba zagłosować na Marka Łagockiego.

– Tak jest! Przez grzeczność nie zaprzeczę. Gorąco namawiam Państwa, abyście poszli głosować, abyście nie zostawali w domach i abyście poparli moją kandydaturę na senatora.

Program wyborczy Marka Łagockiego jest dostępny na stronie marekłagocki.pl