Okiem oldskulowym: Fale łaski niełaski

Felieton/ Niech nikogo nie zwiodą spore datki zebrane dla hospicjów we Wszystkich Świętych. Kwesty uliczne nam spowszedniały, ale może to wina sporów politycznych w życiu publicznym. Dowodem odzew w Koszalinie na akcję „Zapałka nie ogrzeje”.

Ludzie omijali wolontariuszy, choć zbiórka szła na opał dla najuboższych. „Po co ta żebranina, skoro mają 500 plus” – rzucił przechodzień w okolicy sklepu spożywczego na osiedlu Północ. U innych słowa wcale nie wywołały oburzenia, niestety. Być może hasła antyklerykalne hasła robią swoje, bo Caritas firmował te działania na rzecz pomocy. Trwa prawdziwa wojna o rząd dusz. Kościół sprzeciwia się idei Halloween, więc niesforne pytanie: „Cukierek czy psikus?” z ust młodocianych rozbrzmiewało w wielu miejscach w samym końcu października. Problem w tym, że nawet słodkości nie zjednały sympatii. Małoletni domokrążcy, gdy odebrali fanty, dla podkreślenia niesfornej zabawy potrafili keczupem czy pastą do zębów ozdobić drzwi wejściowe do osiedlowych klatek schodowych. W szkołach, gdzie młódź winna się uczyć nie tylko języka polskiego, matematyki czy historii, lecz też nabierać dobrego wychowania, trwa strajk włoski. Efekty kwietniowego protestu roszczeniowego w oświacie już znać. Na kierunku pedagogika PWSZ w Koszalinie w październiku nie było chętnych wśród nowych nowo przyjętych żaków. Jeśli zabraknie nauczycieli, to wyrośnie pokolenie nieuków w imię postępującej idiokracji. Pesymiści uważają, że spełnia się smutne proroctwo. Lata temu Stanisław Sojka ku pochwale życia w rytmie tanga śpiewał : „Modlić się, pracować, starszych szanować i cieszyć się, memento vitae”. Niemodne to słowa niemodne? Na czele Armii Zbawienia w światowym show biznesie maszeruje Kanye West, najbardziej wpływowy twórca hiphopowy XXI wieku. Raper jako celebryta neofita wiary wydał album pt. „Jesus Is King” z songami opartymi głównie na pieśniach gospel i soul. Brzmi nieźle, ale bywa bojkotowane jako politycznie niepoprawny wybryk artysty. Wcześniej nad Dzierżęcinką we wzniosłe tony patriotyczne uderzył raper 4P, któremu pewnie nieobca żołnierska dewiza: „Bóg, honor, ojczyzna”, bez której Niepodległa by nie odrodziła się po 123 latach niewoli.

Wiesław Miller

Kurier Szczeciński