Okiem oldskulowym: Stawka większa niż życie

Ostatnie radosne Mikołajki były rok temu. Dzisiaj brodaty święty bywa jak przeciętny polityk z kręgu partii rządzącej, który w jednej ręce trzyma prezent, a w drugiej dzierży rózgę. „Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera” – mówił kiedyś i przestrzegał przed naiwnością znajomy, gdy od seniorów słyszał peany za trzynastą emeryturę lub od rodziców za 500+ za dziecko.

Święty z galerii handlowej czy rządowy darczyńca pcha nas w świat konsumenta, którego jedyną rolą jest bulić za wszystko. Padały obiecanki cacanki, że niczym bohaterowie z disneyowskiego „Króla Lwa” będziemy beztrosko i długo śpiewać „Hakuna matata”. Tymczasem w pogoni za mamoną możemy jedynie stać się postacią z komedii niezapomnianego Stanisława Barei, co to narzekał: „Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem”. O dziwo, ten stan amoku rodaków sprawia, że nawet po przejściu na emeryturę wracają do codziennej harówki. Wychowani w systemie nakazowo-rozdzielczym słusznie minionej epoki wciąż są dziećmi „arbajtu”, a niewolnikom do błogostanu nigdy nie będzie po drodze.

W Koszalinie od nowego roku podwyżka goni podwyżkę. Czasem stawka większa niż życie. Wzrost cen za wywóz śmieci i dwukrotnie wyższe kary za brak selekcji odpadów dalekie od sprawiedliwości, bo odpowiedzialność zbiorowa grozi za nieodpowiedzialność jednej czarnej owcy we wspólnocie. Reakcja łańcuchowa trwa. Z powodu widma niżu demograficznego rządzący wprowadzili 500+, który dla swych pociech pobierają nawet rodzice krytykujący PiS na wiecach publicznych. Od nowego roku wzrosną opłaty za pobyt dziecka w żłobku, więc zapomoga na rzecz pomnażania rodzaju ludzkiego przestaje być magnesem ekonomicznym. Nadzieja na optymizm w przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności. Gdy uiścimy urzędowe opłaty z 60-procentową bonifikatą, to wolni i swobodni – jak 30 lat temu znani aktorzy z ekranu tv – dumnie ogłosimy, że wreszcie jesteśmy we własnym domu. Warto pamiętać, że w naszym życiu na ziemskim padole pewne są tylko śmierć i podatki. Jedynie filmowy „Joker” złowieszczo śmieje się ostatni…

Wiesław Miller

Kurier Szczeciński