Protest przeciw nowelizacji ustawy. Od paliwa do towarów i usług [FILM]

– Jeszcze przed wakacjami paliwo może kosztować sześć złotych – prognozuje Stefan Romecki, poseł Kukiz’15. W piątek (18 maja) przestrzegał, że wzrost opłat na stacjach paliw będzie mieć nieuchronny wpływ na dalsze podwyżki cen towarów i usług.

Parlamentarzysta twierdzi, że litr paliwa w Polsce kosztuje 2,30 zł, lecz kwota podatków wynosi 2,59 zł, co jest drenażem kieszeni zmotoryzowanych. Zapowiadana ustawa o biokomponentach i biopaliwach ciekłych podniesie ceny paliw o 10 groszy na litrze. W efekcie koszt operacji dla obywateli to minimum 2,5 mld zł.

– Niepokoi łatwość, z jaką w Polsce wprowadza się nowe podatki lub daniny – stwierdził poseł. – Taki sposób rządzenia państwem jest komfortowy, bo nie wymaga kwalifikacji, pomyślunku czy pytania o zdanie społeczeństwa.

 

 

Zaatakował system wyborczy, bo – jego zdaniem – posłowie odpowiadają nie przed wyborcami, ale szefami swych partii, co zapewnia bezkarność i lekceważenie elektoratu. Jako przykład braku gospodarskiego szukania oszczędności w kasie państwa podaje utrzymywanie subwencji dla partii politycznych. Od 2016 roku PiS zyskał 72 mln zł, a PO – 64 mln zł, gdy Kukiz’15 funkcjonuje bez wsparcia krajowego budżetu.

 

KLIKNIJ
Geodeta Koszalin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *