Senator z Koszalina walczy z czującymi się bezkarnie hejterami [FOTO, FILM]

KoszalinInfo TV: We wtorek, 20-ego kwietnia w Parku Książąt Pomorskich w Koszalinie odbyła się konferencja z udziałem Senatora RP Stanisława Gawłowskiego.

– Nie boję się pani Jacyny – Witt, ani żadnego polityka z PiS. Jestem przekonany, że w końcu sądy i sprawiedliwość w Polsce wygra – stwierdził senator Stanisław Gawłowski podczas konferencji z udziałem dziennikarzy. Polityk wygrał właśnie proces sądowy, który wytoczył przeciwko radnej sejmiku Małgorzacie Jacynie – Witt z PiS.

Radna w 2018 roku na twitterze zamieściła wpis: „Kwaśniak, Gawłowski łażą po mediach i opowiadają o swojej „niewinności”. Co jest? To proszę zapraszać wszystkich złodziei, morderców, gwałcicieli, żeby mogli w mediach się poprodukować. Może zamiast sądów zrobi się głosowanie widzów?”

Polityk uznał, że radna naruszyła jego dobra osobiste i dobre imię i obraziła go. – Do tego oczekuje, że nie będę publicznie zabierał głosu i mówił na swój temat. To skandal! – skomentował Stanisław Gawłowski.

– W przestrzeni publicznej, w mediach społecznościowych wyrażane są opinie, które czasami przekraczają dopuszczalne standardy i normy – mówi senator. – Często jest to robione przez osoby anonimowe, ale czasami zdarza się, że działań związanych z hejtem dopuszczają się czynni politycy. Ja przez bardzo długi okres jestem atakowany przez polityków PiS, przez ludzi, którzy działają kierując się zniszczeniem, a nie prowadzeniem debaty publicznej. Zdecydowałem się podejmować działania, nie odpuszczać. Kilka spraw skierowałem do prokuratury albo na drogę postępowania cywilnego, np. z telewizją publiczną, przed Sądem Okręgowym w Warszawie, jestem przekonany, że wygram. Tak, jak wygrałem przed sądem w Szczecinie w sprawie przeciwko przewodniczącej klubu radnych pani Jacynie – Witt.

– To osoba bardzo znacząca i ważna w województwie zachodniopomorskim – kontynuuje senator Gawłowski. – Powiedzieć, że to przyjaciółka Joachima Brudzińskiego, to tak naprawdę niewiele o niej powiedzieć. Pani Jacyna – Witt była kandydatem do Senatu z listy PiS, była kandydatem na prezydenta Szczecina, w czasie postępowania jako świadek zeznający na jej rzecz zeznawał obecny sędzia Trybunału Konstytucyjnego Bartłomiej Sochański.

Jak podkreśla senator – sąd w całości przyznał mu rację, a radna została zobowiązana do przeproszenia polityka, ma też zapłacić 7,5 tys. zł na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci – oddział w Koszalinie, do tego ma ponieść koszty procesu. To wyrok w pierwszej instancji, ale senator Gawłowski jest przekonany, że – o ile dojdzie do odwołania i kolejnego rozpatrzenia sprawy – i tak wygra.

– Te kary finansowe są szczególnie ważne, bo jestem przekonany, że do tej pory wielu polityków miało przeświadczenie, że powiem coś, obrzucę błotem i co najwyżej będę musiał przeprosić. Pomyślałem, że jeżeli rzeczywiście mamy przerwać absolutnie niedopuszczalne zachowania w mediach społecznościowych, to jedyną metodą w takich sytuacjach jest kierowanie spraw do sądu. I jestem przekonany, że to jest nauczka dla wielu osób, które dopuszczają się krzywdzących działań wobec innych. Będę z tej metody korzystał – będę zawiadamiał prokuraturę – zapowiedział Stanisław Gawłowski.