Woprowcy beneficjentem: 38 tysięcy na bezpieczeństwo

Kursy pierwszej pomocy i ratownictwa wodnego, szkolenia w ramach projektu „Błękitny Patrol” oraz zakup sprzętu ratowniczego – to pożytki ze środowej (26 kwietnia) umowy podpisanej przez samorząd województwa ze Środkowopomorskim Regionalnym Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym.

Woprowcy dotąd nie korzystali z dotacji z budżetu województwa. Kwota wsparcia to 38 tys. zł na działania edukacyjne i profilaktyczne dotyczące bezpiecznego, aktywnego wypoczynku nad wodą.

– To kolejna pula pieniędzy, która wpłynie na poprawę stanu bezpieczeństwa mieszkańców i naszych gości w nadchodzące wakacje, bo wcześniej podpisaliśmy umowę z policją zachodniopomorską na 60 tysięcy złotych – powiedział Tomasz Sobieraj, wicemarszałek województwa.

Środkowopomorski WOPR zmienił tylko nazwę po reformie administracyjnej, bo rejon działania pozostał taki sam. To dawne województwo koszalińskie plus powiaty: wałecki i sławieński. Swoją służbę blisko 300 społeczników z organizacji pełni na jeziorach: Trzesiecko, Drawsko, Jamno i Bukowe. Potrzebują dobrego sprzętu, bo pływają lub korzystają z wyposażenia z minionego wieku. Starania o pozyskanie na ten cel pieniędzy wymusiła… kradzież.

– W zeszłym roku kupiliśmy nową łódź na potrzeby Czaplinka, ale złodzieje nie mają sumienia i ukradli nam silnik 60 KM marki Yamaha, dlatego zwróciłem się o wsparcie do Urzędu Marszalkowskiego o wyasygnowanie kwoty niezbędnej do zakupu silnika na rynku wtórnym – tłumaczy Sławomir Pikuła, szef środkowopomorskich woprowców.

Przyznaje, że liczba członków maleje, bo nabór na obowiązujący teraz stopień ratownika wodnego wymaga niemałych wydatków.

– Oprócz kursu ratownika wodnego, który trwa ponad 60 godzin i kosztuje około 1000 złotych, trzeba jeszcze zrobić kurs kwalifkowanej pomocy przedmedycznej, a to wydatek 600 złotych – dodaje prezes Pikuła. – Wsparcie na szkolenia się przyda, ale na pewno nie będzie pieniędzy na pełną refundację kursów.

WOPR prowadzi szkolenia na stopnie: ratownika wodnego, sternika motorowodnego oraz z kwalifikowanej pomocy przedmedycznej. Zajęcia teoretyczne odbywają się w siedzibie organizacji przy ul. Orląt Lwowskich 26a w Koszalinie, a praktyczne na basenach lub jęziorze Jamno. Nadto zyskają przedszkolaki i uczniowie szkół podczas szkoleń w ramach projektu „Błękitny Patrol”.

Lokalny rynek pracy zachęca do ukończenia kursów. Gmina Mielno co sezon poszukuje 70 ratowników w wakacje. Co ważne, na strzeżonych akwenach nie ma utonięć w rejonie wybrzeża środkowego. Ratownicy znajdą zajęcia w parkach wodnych lub w basenach przy ośrodkach wypoczynkowych. Zresztą nie tylko młodzi, bo na tego typu kąpieliskach hotelowych czuwają nawet 70-letni ratownicy, jeśli są nadal sprawni.

Prezes Pikuła podkreśla dobrą współpracę z żeglarzami i wędkarzami, którzy zawsze mogą liczyć na pomoc, np. gdy zabraknie im paliwa.

KLIKNIJ
Geodeta Koszalin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *