Wyrwany przystanek na Władysława IV. Silny wiatr czy zaniedbanie budowlane?

Koszalininfo interweniuje: Do naszej redakcji zgłosił się mieszkaniec Koszalina, którego zaniepokoiła sytuacja z 22 grudnia, kiedy silny wiatr wyrwał przystanek MZK na ul. Władysława IV. Zaczyna rodzić się pytanie czy aby na pewno przystanek był bezpieczny?

 

 

Silny wiatr pozostawił za sobą wiele zniszczeń w tym przystanek autobusowy „Wańkowicza 02” jednak czy był on na tyle silny by wyrwać go razem z fundamentami? Anna Grabuszyńska-Hewelt, dyrektorka koszalińskiego ZDiT poinformowała nas, że posadowienie pod przystanek wylewają na głębokość 50 cm, co wydawało się wystarczające. Czy aby na pewno tyle miały?

 

Zanim zdążyliśmy zmierzyć fundamenty, które zostały wyrwane z ziemi, niestety zostały sprzątnięte, jednak udało nam się zmierzyć kostkę brukową obok przystanku. Jeśli wysokość to 5 cm, jak to jest możliwe, że posadowienie ma 50 cm? Robert Grabowski, rzecznik prasowy ZDiT w Koszalinie potwierdził, że być może inwestycja odnośnie nowoczesnych przystanków autobusowych nie przebiegła zgodnie z wytycznymi. Rodzi się więc kolejne pytanie. Ile jeszcze jest takich potencjalnie niebezpiecznych wiat?

 

Koszt takiego przystanku wraz z montażem to kwota około 25 tysięcy złotych. Czy miasto jest na tyle bogate by pozwalać sobie na zaniedbania budowalne?

Robert Grabowski jak i Anna Grabuszyńska-Hewelt byli jednego zdania.

Zależy nam na bezpieczeństwie mieszkańców, dlatego planujemy przeprowadzić przegląd wiat, a jeśli zajdzie taka potrzeba wzmocnić je, tak aby już do takiej sytuacji nie doszło – mówili.

Do tego dochodzi jeszcze stan chodnika, który na ul. Władysława IV ma już wiele lat. Nie jestem tak naprawdę w stanie tego ocenić, ponieważ poza jedną wiatą na ul. Połczyńskiej, która była źle zamontowana, nie mieliśmy jeszcze takich sytuacji – dodała dyrektorka ZDiT.

 

Obecnie przystanek został przetransportowany na magazyn wykonawcy, który ma jeszcze raz go zamontować. Jednak Anna Grabuszyńska-Hewelt przypomina by podczas silnego wiatru nie chować się obok wiat i drzew ze względów bezpieczeństwa.

Geodeta Koszalin
KLIKNIJ

mm

Joanna Szychowska

Jestem studentką kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna na Politechnice Koszalińskiej. Interesuję się kulturą azjatycką, a w wolnym czasie ćwiczę jogę.

Komentarze: 2 na temat “Wyrwany przystanek na Władysława IV. Silny wiatr czy zaniedbanie budowlane?

  • 28/12/2023 o godz. 20:59
    Permalink

    W zeszłym roku na Holenderskiej KTBS też się przystanek obalił i też nie było fundamentów 50cm. Podejrzewam że większość przystanków ich nie ma.

    Odpowiedz
  • 29/12/2023 o godz. 06:40
    Permalink

    Gorzej jak czeka się na autobus,a leje i wieje, normalne,ze ludzie chcą się schronić na przystanku,potencjalnie w bezpiecznym miejscu…tyle,że nie w Koszalinie. Choc dobrze,ze ,,tak szybko”, bo ,,tylko”po tygodniu go upszątnięto….

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *