Zamieszanie w koszalińskiej edukacji! Rodzice i uczniowie murem za szkołą. „Elektronik” chce Jedności
– Będziemy walczyć o szkolę, bo to jedyne Technikum Elektroniczne na naszym terenie, które ma wysokie notowania, ponieważ zajmuje jedenaste miejsce w województwie – mówi Marta Gabryś, mama Natana, ucznia I klasy popularnego „elektronika”. Trwa batalia, żeby placówka mieściła się w jednym budynku.
Reforma oświatowa i likwidacja gimnazjów sprawia, że do szkół ponadpodstawowych od września tego roku pójdzie tak zwany podwójny rocznik dziewcząt i chłopców. Władze ratusza chcą rozwiązać problem naboru do 2023 roku, gdy powstanie nowa siatka organizacyjna szkół w Koszalinie. Temu służyła uchwała intencyjna w sprawie lokalizacji Zespołu Szkół nr 9 nie tylko w budynku przy ulicy Jedności 9, lecz też w obecnym Gimnazjum nr 7 przy ulicy Melchiora Wańkowicza 26. Rada Miejska w styczniu br. była jednomyślna, ale rodzice uczniów „elektronika” mają dość dyskryminacji szkoły i forowania interesu V Liceum Ogólnokształcącego. Obie placówki edukacyjne mają ten sam adres, więc gra toczy się o budynek przy Jedności.
Rodzice uczniów „elektronika” proponują, żeby liceum na stałe przeprowadziło się do wygaszającego swoją działalność gimnazjum. Tym samym technikum zyska wystarczającą ilość sal lekcyjnych. Wspomniany intencyjny dokument radnych utrwala jednak sytuację, która dzieje się od 12 lat. Wciąż przez technikum wykorzystywana jest część pomieszczeń placówki przy Wańkowicza, gdzie – jak twierdzą opiekunowie – uczniowie nie mają odpowiednich warunków do nauki i należytej opieki. Argumentują, że np. brakuje rzutników, po tablicach bywają jedynie dziury w ścianach oraz nie ma rolet w oknach, więc gdy zaświeci słońce nie można normalnie prowadzić zajęć. Nadto nauczyciele pozbawieni są możliwości skserowania materiałów do pracy, nie ma głośników na lekcjach z języków obcych i brakuje szybkiego kontaktu uczniów z wychowawcami w sytuacjach niebezpiecznych dla życia i zdrowia. Uważają, że dla dobra młodzieży i jakości ich kształcenia Technikum Elektroniczne nie powinno mieć dwóch różnych lokalizacji, co w tym przypadku jest niekorzystnym wzorem przenoszonym z funkcjonowania wyższych uczelni.
Krzysztof Stobiecki, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego, nie zmienia zdania i nie widzi innej możliwości w tym roku, gdy oświatę czekają zmiany systemowe. Argumenty za odstąpieniem od treści przegłosowanej uchwały nie przekonują magistratu.
Tymczasem przedstawiciele Rady Rodziców „elektronika” już wyliczyli, że podwójny rocznik oznacza, że w szkole od września br. będzie 29 klas i zajęcia mogą trwać do późnych godzin, ale – dodają – żadna placówka nie kończy lekcji o g. 19. Za zmianą miejsca liceum ma przemawiać fakt, że w nowym naborze skupi ono młodzież jedynie w 24 klasach. Zarazem protestujący opiekunowie widzą zasadność przystosowania obiektu gimnazjum przy Wańkowicza do obecnych i przyszłych potrzeb liceum.
Prawdopodobnie szykuje się długi spór o przeznaczenie budynku przy ulicy Jedności. Rodzice uczniów piszą petycję z postulatami do władz miejskich i kuratorium oświaty. Zapowiadają wystąpienia podczas sesji samorządowej w marcu br. W staraniach o jedną siedzibę wspierać ich będą absolwenci „elektronika” i firmy, z którymi szkoła zawarła liczne umowy patronackie, aby młodzież zyskała lepsze warunki zatrudnienia na rynku pracy.
Zgadzam się z tym, że uczniowie i rodzice „Elektronika” mają bardzo trudną sytuację, szczerze współczuję, ale nie rozumiem, jak można oczekiwać polepszenia swojej sytuacji przez zagarnięcie dorobku całych już pokoleń „Jedności” , szkoły , która ponad 60letnią tradycję i 18 000 absolwentów. To nasi uczniowie w dużej mierze budowali (dosłownie!) tę szkołę, nasi dyrektorzy, rodzice zadbali o to, abyśmy mogli pracować w sprzyjających warunkach: liczne remonty, wyposażanie klas w pomoce dydaktyczne, mamy to po prostu oddać i przenieść się do budynku, o którym czytam w artykule, że nie nadaje się na prowadzenie zajęć. Przykro mi, że tak zostali potraktowani nasi uczniowie, że ich potrzeby edukacyjne zostają pomniejszone – przecież są tak samo ważni, jak uczniowie „Elektronika”. Jest mi także przykro i z tego powodu, że autor artykułu nie zadał sobie trudu, aby przedstawić nasze stanowisko, choćby to, że w proponowanym budynku, po reformie, z podwójnym rocznikiem klas pierwszych, nie pomieścimy się.To znaczy, że wcale ta zamiana nie rozwiąże problemu, przeniesie go tylko do innej szkoły. Mam nadzieję, że to tylko niedopatrzenie i wkrótce zamieścicie Państwo stanowisko naszej placówki. Mimo wszystko trzymam kciuki za „Elektronik”, wierząc, że problem można rozwiązać bez krzywdy dla żadnej ze stron.
Ewa Żebrowska
Sytuacja trwa od początku istnienia Elektronika. Wszystko się zmienia, tylko władze Koszalina , przez 60lat nie potrafią rozwiązać problemów szkoly, która jest jedną z najbardziej znanych szkół Koszalina. Szkoła najpierw skupia a później daje przedsiębiorcom kadry w zakresie elektryki, elektroniki i informatyki. Z jej absolwentów duże grono zasila Politechnikę. Około 50% uczniów to uczniowie z ościennych powiatów. Kandydaci rezygnują, gdy dowiadują się że szkoła nie ma sali gimnastycznej, a zajęcia trwają na dwie zmiany. Absolutnie nie chodzi o usunięcie Liceum, chodzi o to by wladze Koszalina dostrzegły, że zarzynają jedno kół napędowych Koszalina. Niech zaproponuje jakąkolwiek lokalizację, która będzie spełniała potrzeby tej szkoły. Ewentualne przeniesienie Liceum jest rozwiązaniem najprostszym, najbardziej logicznym i, co chyba najważniejsze, najtańszym.
Niestety nie jest rozwiązaniem najprostszym bo uczniowie liceum się w nowej lokalizacji nie pomieszczą więc wygeneruje się nowy problem. Z tego co mi wiadomo w obecnej lokalizacji nie będą mieć z tym problemu bo kiedyś w tej szkole było też gimnazjum a po reformie zwolniły się miejsca na nowe klasy. 🙂 Więc przeniesienie liceum jest bezsensowne bo wtedy liceum na jedności będzie mieć problem z pomieszczeniem uczniów. 🙂
Jest to kwestia wielkości budynku…
No jedynym dostępnym na ten moment jest budynek po gimnazjum numer 7, który jest za mały aby pomieścić liceum po reformie 🙂
Wysokie miejsce w województwie.. jedenaste.. haha. Mama Natana (Boże co za imię) powinna sobie dać na wstrzymanie. W województwie które ma raptem jedno większe miasto od Koszalina takie miejsce to WSTYD a nie powód do dumy. A ja osobiście jestem za tym, żeby się pozbyć ich z tego budynku, mam już dość leniwych małolatów, którzy zamiast zaparkować pod amfiteatrem zajmują cały pas ruchu tej biednej ulicy, tak, że ani przejść, ani przejechać. Ktoś kto pozwala tam parkować auta (w tym wypadku miasto) ma na prawdę nie po kolei. Chyba się nic 18 latkowi nie stanie jak się przejdzie 100 metrów dalej?
Zgadzam się z ,,typ” w 1000 % !!!
A jakim miejscem może pochwalić liceum?
Nabijanie się z cudzego imienia jest poniżej krytyki. Natomiast miejsce w rankingu, jest wypadkową we wszystkich kryteriach. Jakim miejscem moze się pochwalić liceum?
uczniowe lo też tam parkują tak że no…
Uczniowe LO też tam parkują tak że no
Swoją drogą, absolwenci z Elektronika mają konkretny zawód i umiejętności, a sąsiedzki ogólniak, to tylko ogólniak w koszalińskim rankingu szkół na szarym końcu. Dlaczego tak prestiżowa i z tradycją szkoła jak Elektronik nie ma wsparcia samorządowców, uczniowie nie dość, że mają lekcje do późnych godzin wieczornych, to w dodatku w różnych częściach miasta. Gdzie tu logika? Może wypadałoby pomyśleć o budowie nowoczesnego obiektu na miarę Politechniki, odpowiednio wyposażonego, z odpowiednia infrastrukturą, a nie gnieździć się w przedwojennym, starym i zaniedbanym budynku.
Tylko ogólniak jak to ujęłaś wypuszcza wiele wspaniałych osób. Znam osoby, które dzięki tej szkole dostały się na medycynę, prawo, kosmetologie, ekonomie i wiele innych wspaniałych kierunków na wspaniałych Uniwersytetach i Politechnikach . V liceum również ma wspaniałą tradycję DŁUŻSZĄ niż Elektronik w tamtym miejscu. Zgadzam się, że miasto powinno pomyśleć o odpowiednim budynku dla uczniów Elektronika ale mówiąc to tylko ogólniak wystarczy spojrzeć na służbę zdrowia lub sąd bo skądś się tam pracownicy biorą i tak 99% z nich kończą tylko ogólniak aby dostać się na dobre studia. Bo jeśli dostanie się na politechnikę koszalińską to wyczyn to sorry ale tam przyjmują już każdego a większość uczniów elektronika ląduje właśnie tam.
DŁUŻSZĄto znaczy od kiedy?
W zeszłym roku LO obchodziło 60 lecie istnienia gdy Elektronik w 2016 roku obchodził 50 lecie.
Chyba istnienie wszystkich szkól które były w tym budynku, łączxnie z „Budowlanką” i „Drogówką” z którymi miało niewiele wspólnego poza budynkiem i sdresem.
Obchodziła była Budowlanka,w budynku ,w którym jest od 2004 roku , ktoś nie chodził na historię i matematykę ?
W Październiku 2017 roku było obchodzone 60-lecie Zespołu Szkół nr 2 (dawnej „Budowlanki), czyli że co? Informacje na stronie szkoły są błędne? hmmm…
Nie wiem jakimi kryteriami posługują się twórcy Rankingu Perspektyw, ale napewno innymi dla techników i innymi dla LO. Prawda jest taka, że wyniki z Matury 2018 roku V LO im. St. Lema ma lepsze i to bardzo wyraźnie w stosunku do Technikum Elektronicznego nie mówiąc już o Technikum Elektrycznym, o którym się milczy. Z niektórych przedmiotów V LO ma wyniki maturalnych egzaminów pisemnych wyższe niż Elektronik od 17% do 29%. Większość wyników V LO jest wyższa od 1% do 9%. Wszystkie wyniki są do sprawdzenia na stronie OKE Poznań. Bezmyślne powtarzanie przez panią Gabryś, że Elektronik jest XI w rankingu wskazuje, że ta pani nie ma zielonego pojęcia o czym mówi i nie wie jakie są wyniki matury. W tym wypadku argumenty są po stronie V LO im. Stanisława Lema.
Ale tylko w twoim rozumieniu. Uczniowie Elektronika mają konkretny zawód i jeżeli nie mają ochoty na studia to zasilają szeregi przedsiębiorców Koszalina.
Bo Koszalin jest szczytem ambicji…
To co robisz w Koszalinie? Piszesz o swoich ambicjach?
Jestem Koszalinianką z urodzenia ale na szczęście po VLO dostałam się do dobrego Uniwersytetu 🙂 I tak zostanie w Koszalinie nie jest wyczynem… plus ile tak naprawdę osób korzysta z tego zawodu przecież załóżmy 20 osób dostaje rocznie ten sam zawód to przecież 20 osób nie znajdzie pracy w zawodzie może z 2-3….
Drodzy Państwo,
Jako rodzic trójki dzieci, który przez całą edukację swoich dzieci brał czynny udział w pracach Rady Rodziców oraz w życiu szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych chciałam zauważyć, że troskliwy i opiekuńczy rodzic przed wysłaniem dziecka do jakiejkolwiek szkoły powinien sprawdzić bazę lokalową, możliwości oraz zasób pomocy dydaktycznych oraz kadrę nauczycielską.
Ja rozumiem, że można nie wiedzieć ile jest w szkole tablic ale żeby nie mieć orientacji, że zajęcia odbywają się w kilku miejscach???
BRAWO RODZICE!!!!!!!!!
Gratuluję!
Druga sprawa. Mamy miesiąc luty i dopiero teraz Państwo doszliście do tego, że nie zgadzacie się na naukę w dwóch budynkach?
Bardzo dłuuuuuugie przebudzenie.
Drugi raz BRAWO RODZICE!!!!!!
A może tu wcale nie chodzi o dobro uczniów tylko o inne rozgrywki?
Nie chodzi o rozgrywki ,do tej pory Drogi Rodzicu ,miała to być sytuacja przejściowa na czas remontu szkoły , która istnieje od 1965 roku nieprzerwanie.W związku z coraz większym zapotrzebowaniem na fachowców w branży elektronicznej i elektrycznej szkoła cieszy się popularnością podnosi jakość swojej bazy szkoleniowej,na to trzeba miejsca bo rynek i technologia tego wymaga , każdy rodzic sprawdza szkołę zanim wyśle tam swoje dziecko, niestety jest to jedyna szkoła w regionie, która szkoli w tych zawodach tak poszukiwanych w Polsce . Dlatego należy rozwijać szkolnictwo zawodowe i je wspomagać ,a nie spychać na margines. Ktoś popełnił ogromny błąd na etapie likwidacji budowlanki i nie przekazał drugiej części budynku dla elektronika , dzisiaj ponosimy konsekwencje tego błędu.
Ogólniak, to kreda i tablica, natomiast Elektronik, to specjalistyczne odpowiednio wyposażone pracownie, odpowiednio przygotowana kadra pedagogiczna, no tyle w temacie. To kiedy władze miasta uprzejmie zagwarantują odpowiednie warunki lokalowe przyszłym inżynierom? I nie chodzi mi o wytykanie poziomu ogólniaka, a o warunki, które trzeba spełnić, by duża szkoła szkoła techniczna w 100 tyś. mieście mogła normalnie funkcjonować.
Wiele osób z tego liceum dostaje się na najlepsze Politechniki w Polsce… Osobiście znam kilka absolwentów tego liceum, którzy uczą się na Politechnice Wrocławskiej i Warszawskiej, które studiują dzięki zdaniu na wysokim poziomie matury… Po liceum nie tylko Uniwersytety stoją otworem ale właśnie również Politechniki też i nie tylko Koszalińska gdzie przyjmują już wszystkich z maturą.
Więc nie tylko Elektronik kształci przyszłych Inżynierów i ok inżynierów ale to większości osoby z liceum uczą się na przyszłych lekarzy, prawników, pielęgniarki itd…
Tutaj nie ma czego wypominać bo ten ogólniak ma wyniki maturalne zdecydowanie wyższe i odpowiednio przygotowaną kadrę, która potrafi przygotować swoich uczniów do matury i studiów w tym na Politechnice.
Ogólniak kreda i tablica? Pani pojęcia nie ma o podstawie programowej kształcenia ogólnego i zalecanych warunkach jakie musi spełnić szkoła w celu realizacji przedmiotów ogólnokształcących (fizyka, matematyka, biologia, chemia, geografia i inne). Jak się o czymś pisze to trzeba mieć jakąś wiedzę.
Uczniowie tego ogólniaka uzyskują od lat wysokie wyniki maturalne, które plasują szkołę na trzech czołowych miejscach w mieście Koszalinie. V LO ma też fachową kadrę nauczycielską, która potrafi przygotować uczniów do egzaminów maturalnych i do studiów w tym również inżynierskich.
Znalazłem też wyniki zdawalności egzaminów zawodowych. To a propos wybitnych wyników Elektronika i wybitnych fachowców. Niech każdy wyrobi sobie zdanie. Przypominam strona OKE Poznań. Gratulacje!!! Część jest na poziomie ok. 50% zdawalności. Czyli połowa zdający nie zdała egzaminu. Czyli nie mają zawodu. Gratulacje!!!
Drogi Rodzicu, jako matka więcej niż trójki dzieci, odpowiadam : byliśmy bardzo cierpliwi obserwując jak nasze dzieci przez lata biegaly po całym Koszalinie, aby się uczyć. Władze Koszalina od 12 lat widzą, że szkoła nie mieści się w budynku. Rodzice absolwentów Elektronika potwierdzają fakty, że uczniowie i nauczyciele maja wskazane do nauki trzy, a nawet cztery lokalizację. Jesteśmy ciągle mamieni obietnicami, że za kilka lat sytuacja się poprawi. Nowa obietnica ziści się w roku 2023. Dlaczego obudzilismy się w lutym? Bo rada miasta przeciagnęła sprawę do sesji w styczniu i zaskoczyła nas w lutym usankcjonowaniem drugiej lokalizacji dla ZS9 na Wańkowicza. Nas rodziców poinformowano o tym tylko po to, aby dopełnić formalności. Nie zgodzimy się na to, nie pozwolimy, żeby chłopaki stracili zdrowie i chęć do nauki. Gołym okiem widać, że rokawalkowanie szkoły może doprowadzić do jej upadku. Tak stało się już z pewnym technikum. Jestem dobrą matką i tak jak inni rodzice będę zabiegać o dobro syna. Pozdrawiam Rodzica i życzę większej empatii IK
Jak się skończy podwójny nabór i za 3, 4 lata ten podwójny nabór skończy naukę i opuści szkołę, V LO będzie świecić pustkami. Ile wtedy będzie klas ? Obecnie jest 24 oddziałów, a il e oddziałów będzie z 4 lata ? Czy wtedy nadal V LO będzie w tym budynku ? Wtedy całe V LO zmieści się doskonale na Wańkowicza ! Tam jest 18 sal lekcyjnych, sala gimnastyczna, boisko sportowe i obok piękny plac ABC. Po co więcej. Pojawia się pierwsze pytanie, czy wtedy jest sens istnienia V LO w budynku przy ul. Jedności ? No oczywiście że nie. A drugie pytanie, czy dla rozwijającego się Elektronika jest potrzebny za 4 lata cały budynek przy ul. Jedności ? Oczywiście że będzie potrzebny bo V LO będzie przeniesione na Wańkowicza i tam nie będzie już Elektronika ! Mam jeszcze odpowiedź na temat absolwentów Liceów. Większość absolwentów zdaje maturę, nie ma zawodu więc jadą na studia, całe klasy jada do Gdańska, Poznania, Wrocławia, tam kończą studia i tam podejmują pracę zawodową, zakładają swoje rodziny i nie wracają do Koszalina… I tyle Koszalin ma z nich pożytku. Zupełnie inaczej jest z absolwentami techników…