ZUS redukuje zatrudnienie? Obawy i wyjaśnienia

Nasza redakcja odebrała niepokojący sygnał od pracownicy jednego z oddziałów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Kobieta nie podała personaliów, a swój adres mailowy zastrzegła. Alarmuje, bowiem boi się o przyszłość, bo rzekomo zagraża jej utrata obecnego zatrudnienia w dobie epidemii koronawirusa.

Anonimowa czytelniczka napisała w korespondencji: „W piątek otrzymałam z koleżankami informację, że w ZUS szykują się grupowe zwolnienia. Typuje już się ludzi do zwolnień. Podobno o zwolnieniach zdecydowała pani prezes. Nie wiemy na czym stoimy, czy naprawdę będą zwolnienia, czy tak nas straszą”. Kobieta dodaje: „W dzisiejszych czasach będzie bardzo ciężko o pracę, rząd obiecywał utrzymanie pracy, a chce zwalniać. ZUS zajmuje się wnioskami z tarczy, mamy bardzo dużo pracy, jesteśmy przeciążeni”.

W sprawie podnoszonej w mailu przygotowywanej redukcji miejsc pracy skontaktowaliśmy się z Karolem Jagielskim, regionalnym rzecznikiem ZUS województwa zachodniopomorskiego. Ten z kolei uspokaja, że nie ma żadnych informacji o tym, że w ZUS są planowane grupowe zwolnienia. Nadto przypomina, że „w ZUS obowiązuje Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy i wszelkie ewentualne zmiany, które dotyczą kwestii pracowniczych, muszą być ustalane z sygnatariuszami układu zbiorowego”.

WIĘCEJ INFORMACJI O EPIDEMII ZNAJDZIESZ W NASZEJ ZAKŁADCE KORONAWIRUS