„Pewne trendy w popularności wybieranych kierunków utrzymują się” [ROZMOWA]

Rozmowa z rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koszalinie dr Janem Kuriatą, prof. PWSZ

Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Koszalinie wejdzie w nowy rok akademicki z dwoma nowymi kierunkami – to pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna oraz administracja – dla kogo są te kierunki, na jakich zasadach? Czy tylko w trybie stacjonarnym?

Po wielu staraniach dostaliśmy zgodę na prowadzenie dwóch nowych kierunków kształcenia: 1/ pedagogikę przedszkolną i wczesnoszkolną jako studia magisterskie, 5 letnie 2/ administrację jako studia 3 letnie licencjackie, obydwa kierunki w formie stacjonarnej i zaocznej. Są one przeznaczone dla tych, którzy zaczynają kształcenie i dla tych, którzy chcieliby zmienić swój zawód lub uzupełnić studia.

Dlaczego w ogóle zdecydowaliście się na te kierunki – to wynika z zainteresowania na rynku? Z badań na zapotrzebowanie?
Zawsze zanim rozpocznie starania o otwarcie nowego kierunku kształcenia konsultujemy to z urzędami pracy, powiatowym i wojewódzkim, przeglądamy oferty sąsiadujących z nami uczelni, rozpytujemy pracodawców. Tak było i tym razem, rośnie zapotrzebowanie na nauczycieli przedszkoli i nauczania początkowego, zwłaszcza, że zmienia się trochę profil kształcenia, większy nacisk trzeba położyć na elementy przygotowania psychologicznego i środowiskowego. Także jeśli chodzi o administrację, to zmienia się forma pracy w zakresie różnych administracji, głównie przez jej informatyzację.

Jest zainteresowanie tym kierunkami? Studenci dzwonią? Piszą? Pytają? Zgłaszają się?

Trudno w tej chwili ocenić jak duże będzie zainteresowanie nowymi kierunkami, gdyż pojedyncze zapytania czy nawet deklaracje o chęci studiowania nie dają właściwego obrazu, przekonamy się o wszystkim we wrześniu gdy będzie zakończona rekrutacja. Nowe kierunki zawsze są niewiadomą, mimo tego, co powiedziałem wcześniej o realizowanych przez nas przygotowaniach. Proszę trzymać za nas kciuki w czasie rekrutacji!

A pozostałe propozycje? Przypomnijmy, oferta PWSZ jest bogata – uczelnia proponuje aktualnie 9 kierunków plus wspomniane 2 nowe, zgadza się? Jakie jest obecnie zainteresowanie? Czy ten trend się zmienia?

Pewne trendy w popularności wybieranych kierunków utrzymują się, to przede wszystkim Pielęgniarstwo we wszystkich swoich formach, czyli 3 letnie dzienne licencjackie, 2 letnie dzienne magisterskie czy wszystkie formy niestacjonarne, także Kosmetologia i Fizjoterapia, to bez wątpienia nasi liderzy, coraz większym zainteresowaniem cieszy się kierunek Bezpieczeństwo Narodowe – Zarządzanie Kryzysowe, które w tym roku akademicki prowadzone było także w formie niestacjonarnej.

Jak wygląda zainteresowanie nowym kierunkiem, który jest dostępny od roku – sport, fitness, welness i spa?

W przypadku tego kierunku kształcenia spotkał nas raczej zimny prysznic, zupełnie nieoczekiwanie zainteresowanie nim było raczej bardzo słabe. Nie wiem z czego to wynikło, prowadziliśmy przecież intensywna kampanię reklamową, kierunek sam w sobie niesie, naszym zdaniem ogromny potencjał przez fakt usytuowania naszej Uczelni w pasie nadmorskim, uzdrowisk, sanatoriów, ośrodków wypoczynkowych czy SPA. Miejmy nadzieje, że to był tylko falstart.

Uczelnia jest też doceniana za dobrą i skuteczną ofertę – skuteczną, bo odpowiada ona na potrzeby rynku. Jak to wygląda od kuchni? Obserwujecie rynek? Badacie? Rozmawiacie z pracodawcami?

Wydaje mi się, że uczelnie zawodowe, tak jak średnie szkoły zawodowe są „skazane” na sukces. Istnieje pilna potrzeba kształcenia zawodowego, także na poziomie wyższym, także doktorskim. Niezwykle szybki rozwój technologii, wiedzy ogólnej, zmusza do kształcenia na coraz wyższym poziomie wiedzy zawodowej. Młodzież to doskonale rozumie. Bardzo ważnym jest jednak dobór profilu kształcenia, myślę, że w naszym przypadku opłaciło się nam postawienie na omawiane wyżej specjalności, na które jest i będzie zapotrzebowanie rynku, zwłaszcza lokalnego, to wynik współpracy z urzędami pracy, samorządami, pracodawcami.

PWSZ została po raz czwarty laureatką Dydaktycznej Inicjatywy Doskonałości – uczelnia otrzymała w związku z tym milion złotych. Na co zostaną przeznaczone te pieniądze?

Zgodnie z intencją MEiN, uzyskane pieniądze , od 4 lat, przeznaczamy na wyposażenie pracowni specjalistycznych, uzupełnianie materiałów zużywających się, na dokształcanie kadry i studentów. W niewielkim stopniu na drobne prace renowacyjne, podnoszące jakość pracowni. To bezcenna pomoc dla naszej Uczelni.

Budowa hali rozwija się w najlepsze – tak to przynajmniej wygląda z perspektywy obserwatora. Wszystko idzie zgodnie z planem? Proszę powiedzieć, kiery zakończenie i otwarcie nowego obiektu?

Pukamy w niemalowane drewno, prace idą zgodnie z planem, przewidywane zakończenie prac, to czerwiec 2023 roku. Mamy nadzieję, że żadne pandemie, inflacje i inne zmory nie staną nam na drodze!

Uczelnia bardzo aktywnie wspiera ukraińskich uchodźców wojennych. M. in. daliście im dach nad głową. Jak liczna jest ta grupa? Czy mieszkańcy mogą Was – a właściwie ich, jakoś wesprzeć?

W naszej Uczelni przebywa teraz 39 osób z Ukrainy, to głównie dzieci i ich matki. Ciągle potrzebne są nowe produkty żywnościowe, zwłaszcza te, które moglibyśmy dłużej przechować, a jeśli chodzi o inne rzeczy warto do nas zadzwonić i upewnić się czy to, co chcielibyśmy ofiarować przyda się na pewno. Współpracujemy z Caritasem, PCK, tam też warto zanieść swoja pomoc.

KLIKNIJ
Geodeta Koszalin

mm

Marek Łagocki

Magister Pedagogiki Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Specjalista ds. resocjalizacji. Wkrótce prawnik. Blisko 13 lat byłem redaktorem naczelnym KoszalinInfo.pl. Staramy się Państwu przekazywać szybko najważniejsze wydarzenia z Koszalina i regionu. Zapraszam do lektury.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *