Samobójstwo na komendzie w Koszalinie. Śledztwo umorzone!

Prokuratorzy z Kołobrzegu prowadzili śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny, który został osadzony w izbie zatrzymań koszalińskiej komendy przy ulicy Słowackiego. Mężczyzna powiesił się w celi prawdopodobnie na podszewce od dresów. Do zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku. 

Nie milkną echa zgonu w Policyjnym Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych mieszczącym się na drugim piętrze budynku komendy przy ulicy Słowackiego. Do zgonu mężczyzny doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (8/9 sierpnia 2016). Zatrzymany trafił na „dołek” w sprawie kradzieży plecaków. Będąc sam w pomieszczeniu targnął się na swoje życie. Miał do tego użyć podszewki od spodni dresowych.

Po prawie pół roku dochodzenia prowadzonego przez śledczych z Kołobrzegu sprawa została umorzona. Sekcja zwłok wykazała w organizmie mężczyzny śladowe ilości amfetaminy. Z ustaleń prokuratury wynika, że nikt nie przyczynił się do śmierci zatrzymanego. Śledztwo nie wykazało również zaniedbań ze strony działań policji.